Po co człowiekowi dieta? Żeby pozbyć się zbędnych kilogramów i dobrze wyglądać w nowym stroju kąpielowym. Żeby oczyścić organizm z toksyn i lepiej się poczuć we własnym ciele po „grubej” imprezie. Albo w ramach eksperymentu, żeby doświadczyć czegoś nowego. Diety najczęściej stosujemy wtedy, gdy po zimie wkładamy nasze letnie ubrania i okazuje się, że jednak ta uczta wigilijna poszła w tę inną, złą stronę. Z innej strony jednak zmieniamy swój sposób żywienia nie dlatego, że tego chcemy, ale dlatego, że nasz stan zdrowia tego wymaga.
Jedną z częściej wybieranych diet, które pomagają w pozbyciu się zbędnej tkanki tłuszczowej oraz usprawniają nasz układ sercowo-naczyniowy, jest dieta ketogenna. Wpływa ona w bardzo dużym stopniu na nasz metabolizm, ponieważ w trakcie „kuracji” zmieniamy całkowicie swój sposób odżywiania. Na czym więc ona polega?
Keto-news: Główne zasady odżywiania na diecie ketogennej
Jak w wielu innych dietach, również w diecie ketogennej, należy wprowadzić pewne zmiany w sposobie odżywiania. Swego czasu była to bardzo popularna dieta, stosowana i polecana również przez wielu lekarzy, w tym samego twórcy, dr Jana Kwaśniewskiego. Na czym więc polega jej sekret?
W diecie ketogenicznej chodzi głównie o to, aby ze swojej diety całkowicie wykluczyć węglowodany. Tak, dobrze przeczytaliście. Zamiast węglowodanów należy spożywać wyłącznie tłuszcze. To dla wielu z was może okazać się absurdem, jednak ci, którzy zdążyli już wypróbować ten sposób odżywiania, poznali już jej efekty. To, co najbardziej interesujące w tej diecie to to, że przyczynia się ona do powstawania w naszych organizmach takiego zjawiska, jak stan ketozy. Poprzedza go, tak zwany, okres adaptacyjny, ale o tym nieco później.
Kiedy decydujemy się dobrowolnie lub za poleceniem lekarza, na dietę keto, musimy wziąć pod uwagę kilka ważnych aspektów. Sama dieta polega na stopniowym redukowaniu spożywania węglowodanów, z równoczesnym zwiększaniem spożycia tłuszczów. Nie należy tu w żadnym wypadku, zaraz w pierwszym dniu, całkowicie odstąpić od węglowodanów, bo może to naprawdę rozregulować pracę naszego organizmu. Najważniejszy jest jednak sam okres adaptacyjny, o którym więcej poniżej.
Na czym polega adaptacja do ketozy?
Kluczowe są pierwsze dwa do czterech tygodni. W tym czasie nasz organizm stopniowo przyzwyczaja się do zaistniałej sytuacji, iż zamiast węglowodanów dostaje od teraz, tylko i wyłącznie tłuszcze. W czasie redukcji nasz organizm może zachowywać się i reagować nieco inaczej niż zwykle. To całkowicie normalne zjawisko, w końcu potrzeba do tego czasu, ale taka zmiana nie przychodzi z dnia na dzień, więc organizm ma ten czas.
Co zatem z produktami? Czego wolno, a czego nie wolno na tej diecie? Wiemy już, że podczas „kuracji” nie należy spożywać węglowodanów, są to między innymi: chleb, makarony, owoce, alkohol, słodycze i tym podobne. Dieta keto wymaga tłuszczy, czyli:
- owoców morza, np. ośmiornicy,
- tłustego mięsa, np. boczku,
- ryb, np. śledzi,
- nabiału, np. sera żółtego, jajek,
- orzechów i nasion,
- tłuszczy, np. smalec, masło klarowane.
Te i inne składniki możemy znaleźć na wielu poradnikach związanych z tą dietą. Kiedy już „wpadniemy” w stan ketozy, a co za tym idzie nasz organizm, zaakceptuje stan, w którym się znajduje, będziemy czuć się inaczej – lepiej. Poprawi się nasza jakość snu, koncentracja oraz nastrój. Ale to, co najbardziej istotne to to, że diametralnie zmniejszy się nam uczucie głodu – które często pojawia się po spożyciu posiłku bogatego w węglowodany.
Dieta nie jest dla każdego i przed jej zastosowaniem – jeżeli wyrażamy taką chęć bez większego powodu – warto skonsultować się z lekarzem, bądź dietetykiem.